Odnawianie powierzchni starych belek stropowych

Zamieszkując w domu, który odziedziczyłem po dziadkach zdecydowałem się, że możliwie jak największą ilość prac wykonam samodzielnie. Stary dom nieremontowany od dziesięcioleci wymagał ogromu prac, niestety ze względów sprzętowych czy braku umiejętności nie wszystkim mogłem zająć się sam. Pewne prace, jak choćby instalacja elektryczna, czy odbudowa komina zostały powierzone fachowcom. Na bezpieczeństwie nie chcieliśmy oszczędzać. Stary dom posiadał wiele oryginalnych elementów, głównie drewnianych, jak choćby piękne grube belki podtrzymujące strop. Co z tego, że odsłonięte, skoro wymazane wieloma warstwami paskudnej farby olejnej. Najłatwiej byłoby je zakryć płytą kartonowo-gipsową, ale żal mi było chować taki skarb. Początkowo próbowałem oczyścić belki opalarką, ale to nie dało pożądanego efektu, następnie strugiem, ale pozostawiał nierówności, z kolei szlifierka oscylacyjna była zbyt "delikatna". Najlepszy efekt dały krążki ścierne na rzep, takie które można założyć zarówno na szlifierkę kątową, jak i wiertarkę. Krążki ścierne na rzep o odpowiedniej gradacji dały znakomity efekt wizualny, a praca choć mozolna nie była ani trudna ani ciężka.